Oto i kolejny odcinek z From Dust. Tym razem przenosimy się na wyspę gdzieś pośrodku oceanu, a to z czym przyjdzie nam się zmierzyć to niemiłosierne przypływy czyszczące do cna nowe hodowle palm i paproci :)
wtorek, 30 sierpnia 2011
poniedziałek, 29 sierpnia 2011
Fale na piasku, wydmy na jeziorze
I oto kolejny odcinek z cyklu From Dust.
Tak jakoś do mnie dotarło, że to już coraz bliżej końca serii :x
Tak jakoś do mnie dotarło, że to już coraz bliżej końca serii :x
sobota, 27 sierpnia 2011
Ogrodnikiem być i zwierzątka tropić :)
Nowy dzień i nowy odcinek. Tym razem rozwinięty został wątek teoretyczno-botaniczny. Tak więc można spodziewać się opisu zwierzątek zamieszkujących świat From Dust, jak i większości roślin :) Zapraszam serdecznie do oglądania:
czwartek, 25 sierpnia 2011
Pustynna niespodzianka z From Dusta
I oto kolejny odcinek z gry From Dust. Tym razem tunel pradawnych doprowadził nas na pustynię. Mało wody, dużo piachu i roślinki nie chcą rosnąć. Jednak trzeba być czujnym, gdyż pod tymi wydmami czai się ciche niebezpieczeństwo, cichy zabójca...
środa, 24 sierpnia 2011
Ogień i woda na jednej stały wyspie...
Tak tak oto kolejny odcinek z From Dust. Tym razem krótka historia o lawie, wulkanach i tsunami. A dodatkowo opis niesamowitej mocy ugalaretowiania wody i fizyki obiektów nie będących lawom :) Serdecznie zapraszam:
PS I tym razem oznaczono filmik jako zawierający treści Agory. Ja się zastanawiam czy oni nie oznaczają tak wszystkich filmików wspominających pamiętne słowa B. Komorowskiego dotyczące powodzi i wody spływającej do morza :x
PS I tym razem oznaczono filmik jako zawierający treści Agory. Ja się zastanawiam czy oni nie oznaczają tak wszystkich filmików wspominających pamiętne słowa B. Komorowskiego dotyczące powodzi i wody spływającej do morza :x
niedziela, 21 sierpnia 2011
Tsunami...
Tak oto zapraszam do kolejnego odcinka z "From Dust"a :) Tym razem misja/opowieść trzecia - czyli poznanie wiedzy ochrony przed wodą oraz zmierzenie się z morderczym tsunami :)
PS Youtube mówi mi, że w tym materiale zawarte są "treści wizualne" należące do Agory.. Niech mi ktoś wyjaśni gdzie one są, bo ja serio bardzo bym chciał je usunąć. Tylko, że ani From Dust Agory nie jest, ani ja w tej firmie nie pracuje.. więc jestem w kropce.
PS Youtube mówi mi, że w tym materiale zawarte są "treści wizualne" należące do Agory.. Niech mi ktoś wyjaśni gdzie one są, bo ja serio bardzo bym chciał je usunąć. Tylko, że ani From Dust Agory nie jest, ani ja w tej firmie nie pracuje.. więc jestem w kropce.
From Dust
Z prochu powstałeś, w proch się obrócisz... cóż po "lekturze" tej gry ten cytat nabiera nowego znaczenia. Dlaczego? Ano dlatego, że From Dust umożliwia nam dowolne ukształtowanie świata, począwszy od łąk i polan, poprzez bieg rzek, a skończywszy na całych łańcuchach górskich.
Minusem jest rozmiar świata - bo dysponując taką potęgą dość szybko okazuje się, że nawet archipelag kilku wysp to za mało przestrzeni dla "oddechu" z manią tworzenia ogromnych budowli.
Smaczku rozgrywce dodaje nasze plemię i otaczająca go historia. Tak oto gracz wciela się w rolę owego "oddechu", czy jak niektórzy wolą boga. Zresztą zwał jak zwał, jesteśmy po prostu pewnym duchowym opiekunem tych ludzi i mamy pomóc im w wędrówce przez (nie)zliczone światy.
Gra może i urzeka grafiką, ale jak dla mnie to o wiele bardziej pociąga jej fizyka - bo w ilu grach możemy spotkać tak rozbudowaną symulację choćby działań erozyjnych? Tutaj zaiste możemy poznać prawdę kryjącą się za przysłowiową kroplą drążącą skałę... wystarczy, że na jakiś czas zapomnimy o usypanym wale, który stworzył sztuczne jezioro. A jeśli przez przypadek z ów jeziora nie ma żadnego odpływu to po pewnym czasie zobaczymy jak to woda przeleje się przez umocnienia i "spłynie do morza".
Ale dość już tego rozczulania się, bo oto czas by przejść do sedna - bo ta gra tak naprawdę jest o muzyce. To dzięki muzyce powstaje byt, który kontrolujemy, to dzięki muzyce ów byt może "czynić cuda", to dzięki muzyce fale tsunami nie zalewają osad i to dzięki muzyce te osady w ogóle powstają - dosłownie granie w bębny wznosi budynki ;]
Ta gra jest miłym zaskoczeniem pośród współczesnych ociekających komercją produkcji. Przynosi na myśl dawne czasy Populousa czy Black & White, z tą różnicą, że nie koncentruje się na samej populacji, bo to nie ona jest kluczem do zawładnięcia światem, lecz zwraca uwagę na moce manipulacji otoczeniem.
A na zakończenie filmik z gry - 2 pierwsze rozdziały opowieści okraszone komentarzem.
Minusem jest rozmiar świata - bo dysponując taką potęgą dość szybko okazuje się, że nawet archipelag kilku wysp to za mało przestrzeni dla "oddechu" z manią tworzenia ogromnych budowli.
Smaczku rozgrywce dodaje nasze plemię i otaczająca go historia. Tak oto gracz wciela się w rolę owego "oddechu", czy jak niektórzy wolą boga. Zresztą zwał jak zwał, jesteśmy po prostu pewnym duchowym opiekunem tych ludzi i mamy pomóc im w wędrówce przez (nie)zliczone światy.
Gra może i urzeka grafiką, ale jak dla mnie to o wiele bardziej pociąga jej fizyka - bo w ilu grach możemy spotkać tak rozbudowaną symulację choćby działań erozyjnych? Tutaj zaiste możemy poznać prawdę kryjącą się za przysłowiową kroplą drążącą skałę... wystarczy, że na jakiś czas zapomnimy o usypanym wale, który stworzył sztuczne jezioro. A jeśli przez przypadek z ów jeziora nie ma żadnego odpływu to po pewnym czasie zobaczymy jak to woda przeleje się przez umocnienia i "spłynie do morza".
Ale dość już tego rozczulania się, bo oto czas by przejść do sedna - bo ta gra tak naprawdę jest o muzyce. To dzięki muzyce powstaje byt, który kontrolujemy, to dzięki muzyce ów byt może "czynić cuda", to dzięki muzyce fale tsunami nie zalewają osad i to dzięki muzyce te osady w ogóle powstają - dosłownie granie w bębny wznosi budynki ;]
Ta gra jest miłym zaskoczeniem pośród współczesnych ociekających komercją produkcji. Przynosi na myśl dawne czasy Populousa czy Black & White, z tą różnicą, że nie koncentruje się na samej populacji, bo to nie ona jest kluczem do zawładnięcia światem, lecz zwraca uwagę na moce manipulacji otoczeniem.
A na zakończenie filmik z gry - 2 pierwsze rozdziały opowieści okraszone komentarzem.
sobota, 20 sierpnia 2011
pakiecik Osmosa
Tak się jakoś uzbierało tego Osmosa dużo... w sumie zostało mi jeszcze kilka poziomów, ale myślę, że je to już kiedy indziej - muszę odpocząć od tej gry ^.^
A tak poza tym to stwierdzam, że te kolory na filmikach w niskich detalach strasznie badziewnie wyglądają :x Brawa dla Youtube ;]
A tak poza tym to stwierdzam, że te kolory na filmikach w niskich detalach strasznie badziewnie wyglądają :x Brawa dla Youtube ;]
środa, 10 sierpnia 2011
Osmos - ostateczna śmierć kosmitów
I kolejne dwa odcinki z Osmosa, tym razem oba z drzewka "artificial life" :>
wtorek, 9 sierpnia 2011
Osmos - moar moar
Nie będę ukrywać, że ta gierka mnie strasznie wciągnęła :P
I stwierdzam, że kolejne filmiki zapewne będą kręcone w zwiększonym tempie... bo z tego co patrzyłem to niektóre poziomy wymagają OGROMNEJ cierpliwości ;]
I stwierdzam, że kolejne filmiki zapewne będą kręcone w zwiększonym tempie... bo z tego co patrzyłem to niektóre poziomy wymagają OGROMNEJ cierpliwości ;]
Osmos na gorąco
OSMOS - mała, sympatyczna gierka, o której więcej w filmiku (taka mini recenzja :P ):
A jeśli ktoś jest zainteresowany jej tanim nabyciem to polecam stronę: www.humblebundle.com - za niecałe 6$ można dostać 12 gierek, a za każdą sumę począwszy od 1 centa aż 7 z nich :P Bardzo fajna okazja do nabycia tytułów, które nieraz w pojedynkę kosztują o wiele więcej. Generalnie oferta na zasadzie płacisz ile chcesz z możliwością wybrania do kogo trafi kasa - czy do developerów, czy do organizatorów wyprzedaży, czy też może do organizacji charytatywnych :)
A jeśli ktoś jest zainteresowany jej tanim nabyciem to polecam stronę: www.humblebundle.com - za niecałe 6$ można dostać 12 gierek, a za każdą sumę począwszy od 1 centa aż 7 z nich :P Bardzo fajna okazja do nabycia tytułów, które nieraz w pojedynkę kosztują o wiele więcej. Generalnie oferta na zasadzie płacisz ile chcesz z możliwością wybrania do kogo trafi kasa - czy do developerów, czy do organizatorów wyprzedaży, czy też może do organizacji charytatywnych :)
czwartek, 4 sierpnia 2011
Zero-K czyli jedna z odsłon SpringRTS
Dziś taka recenzja nietypowa - bo w formie ponad godzinnego filmiku, tak więc zapraszam do oglądania :)
A na koniec jeno pomne, że pod Springiem działa wiele różnych gier, począwszy od takich jak ten powyżej klonów Total Anihilation, poprzez dość specyficzne Kernel Panic będące pewną wariacją na temat wnętrza komputera... a skończywszy na grach przedstawiających czasy II WŚ. Tak więc dla każdego coś dobrego i serdecznie polecam :D
Ach i obiecane linki:
A na koniec jeno pomne, że pod Springiem działa wiele różnych gier, począwszy od takich jak ten powyżej klonów Total Anihilation, poprzez dość specyficzne Kernel Panic będące pewną wariacją na temat wnętrza komputera... a skończywszy na grach przedstawiających czasy II WŚ. Tak więc dla każdego coś dobrego i serdecznie polecam :D
Ach i obiecane linki:
Subskrybuj:
Posty (Atom)