środa, 28 grudnia 2011

Rise of Immortals czyli prawie jak DotA

Kolejny odcinek serii "czysty lament". Tym razem mowa o Rise of Immortals - grze darmowej, promowanej ostanio przez Steam w ramach "Great gift pile".

sobota, 17 września 2011

czwartek, 15 września 2011

Miecz, łuk i łopata

Prosta grafika, małe wymagania... ale jaka grywalność!

Jak nie rakietom to działem plazmowym

Tak, tak oto kolejny odcinek Earth 2140. Tym razem walka toczyć się będzie na ziemiach europy, a konkretniej na wyspach brytyjskich. Sprawnie przeprowadzony desant zapewni nam dostęp do reszty Europy i jej zasobów.


środa, 14 września 2011

Cała Ameryka jest nasza!

Tak, tak... mimo problemów z ukończeniem misji udało się! UCS przejęło władzę i kontrolę nad całym kontynentem amerykańskim. A już w kolejnym odcinku rozpoczniemy inwazję na Europę!

czwartek, 8 września 2011

nowy Tiger to jeszcze więcej zabawy

Tak, tak dziś oto kolejny odcinek z Earth 2140 :) Tak oto po raz kolejny stajemy na czele sił UCS i z wielkim trudem pozbywamy się komunistycznych sił euroazjatyckiego molocha.

Dzisiejszy odcinek sponsoruje walka ze sztuczną inteligencją kontrolującą jednostki, która nie lubi nas wielce :)

poniedziałek, 5 września 2011

UCS walczy o wolność i demokracje

Dum dum dum... tak oto zaczynamy nową relację - tym razem bardziej ze starocia, który mimo upływu lat wciąż potrafi wciągnąć..... a moooooowaaaaaa o EARTH 2140 :)

Ta ostatnia niedziela...

I tak oto nastał ten czas gdy przychodzi nam pożegnać się z naszym plemieniem... Było miło, ale się skończyło. Jednak nie lękajcie się bo to jeszcze zapewne nie koniec naszych przygód z grą From Dust :)



niedziela, 4 września 2011

Życie wewnątrz wulkanu

Tak, to już przedostatni odcinek przygód bezimiennego plemienia przemierzającego świat ścieżką przodków. Tym razem nasz lud wylądował wewnątrz wulkanicznego krateru i przyjdzie mu się zmierzyć ze śmiercionośną powodzią oraz potokami lawy. Jak sobie poradzą nasi mali przyjaciele? O tym w filmiku :)

piątek, 2 września 2011

Wyspa marzeń

Dziś kolejny odcinek z From Dust. Tym jednak razem prócz opisu przejścia mapy dodany został element realizacji swych fantazji (ponad 20min xP ) związanych z usypywaniem idealnej wyspy :P





Do zakończenia "kampanii" pozostały dwa etapy.. czyli zapewne dwa odcinki, a już w kolejnym zobaczymy nasze plemię wychodzące spod ziemi wewnątrz ogromnego wulkanu :>

Zmagania ognia i wody

Oto i kolejne dwa etapy podróży za naszymi przodkami. Tym razem odwieczne zmagania wody i ognia, czy jak kto woli wody i lawy ^.^



wtorek, 30 sierpnia 2011

Przypływy i odpływy...

Oto i kolejny odcinek z From Dust. Tym razem przenosimy się na wyspę gdzieś pośrodku oceanu, a to z czym przyjdzie nam się zmierzyć to niemiłosierne przypływy czyszczące do cna nowe hodowle palm i paproci :)

poniedziałek, 29 sierpnia 2011

sobota, 27 sierpnia 2011

Ogrodnikiem być i zwierzątka tropić :)

Nowy dzień i nowy odcinek. Tym razem rozwinięty został wątek teoretyczno-botaniczny. Tak więc można spodziewać się opisu zwierzątek zamieszkujących świat From Dust, jak i większości roślin :) Zapraszam serdecznie do oglądania:

czwartek, 25 sierpnia 2011

Pustynna niespodzianka z From Dusta

I oto kolejny odcinek z gry From Dust. Tym razem tunel pradawnych doprowadził nas na pustynię. Mało wody, dużo piachu i roślinki nie chcą rosnąć. Jednak trzeba być czujnym, gdyż pod tymi wydmami czai się ciche niebezpieczeństwo, cichy zabójca...

środa, 24 sierpnia 2011

Ogień i woda na jednej stały wyspie...

Tak tak oto kolejny odcinek z From Dust. Tym razem krótka historia o lawie, wulkanach i tsunami. A dodatkowo opis niesamowitej mocy ugalaretowiania wody i fizyki obiektów nie będących lawom :) Serdecznie zapraszam:



PS I tym razem oznaczono filmik jako zawierający treści Agory. Ja się zastanawiam czy oni nie oznaczają tak wszystkich filmików wspominających pamiętne słowa B. Komorowskiego dotyczące powodzi i wody spływającej do morza :x

niedziela, 21 sierpnia 2011

Tsunami...

Tak oto zapraszam do kolejnego odcinka z "From Dust"a :) Tym razem misja/opowieść trzecia - czyli poznanie wiedzy ochrony przed wodą oraz zmierzenie się z morderczym tsunami :)



PS Youtube mówi mi, że w tym materiale zawarte są "treści wizualne" należące do Agory.. Niech mi ktoś wyjaśni gdzie one są, bo ja serio bardzo bym chciał je usunąć. Tylko, że ani From Dust Agory nie jest, ani ja w tej firmie nie pracuje.. więc jestem w kropce.

From Dust

Z prochu powstałeś, w proch się obrócisz... cóż po "lekturze" tej gry ten cytat nabiera nowego znaczenia. Dlaczego? Ano dlatego, że From Dust umożliwia nam dowolne ukształtowanie świata, począwszy od łąk i polan, poprzez bieg rzek, a skończywszy na całych łańcuchach górskich.

Minusem jest rozmiar świata - bo dysponując taką potęgą dość szybko okazuje się, że nawet archipelag kilku wysp to za mało przestrzeni dla "oddechu" z manią tworzenia ogromnych budowli.


Smaczku rozgrywce dodaje nasze plemię i otaczająca go historia. Tak oto gracz wciela się w rolę owego "oddechu", czy jak niektórzy wolą boga. Zresztą zwał jak zwał, jesteśmy po prostu pewnym duchowym opiekunem tych ludzi i mamy pomóc im w wędrówce przez (nie)zliczone światy.


Gra może i urzeka grafiką, ale jak dla mnie to o wiele bardziej pociąga jej fizyka - bo w ilu grach możemy spotkać tak rozbudowaną symulację choćby działań erozyjnych? Tutaj zaiste możemy poznać prawdę kryjącą się za przysłowiową kroplą drążącą skałę... wystarczy, że na jakiś czas zapomnimy o usypanym wale, który stworzył sztuczne jezioro. A jeśli przez przypadek z ów jeziora nie ma żadnego odpływu to po pewnym czasie zobaczymy jak to woda przeleje się przez umocnienia i "spłynie do morza".
 

Ale dość już tego rozczulania się, bo oto czas by przejść do sedna - bo ta gra tak naprawdę jest o muzyce. To dzięki muzyce powstaje byt, który kontrolujemy, to dzięki muzyce ów byt może "czynić cuda", to dzięki muzyce fale tsunami nie zalewają osad i to dzięki muzyce te osady w ogóle powstają - dosłownie granie w bębny wznosi budynki ;]


Ta gra jest miłym zaskoczeniem pośród współczesnych ociekających komercją produkcji. Przynosi na myśl dawne czasy Populousa czy Black & White, z tą różnicą, że nie koncentruje się na samej populacji, bo to nie ona jest kluczem do zawładnięcia światem, lecz zwraca uwagę na moce manipulacji otoczeniem.

 
A na zakończenie filmik z gry - 2 pierwsze rozdziały opowieści okraszone komentarzem.

sobota, 20 sierpnia 2011

pakiecik Osmosa

Tak się jakoś uzbierało tego Osmosa dużo... w sumie zostało mi jeszcze kilka poziomów, ale myślę, że je to już kiedy indziej - muszę odpocząć od tej gry ^.^












A tak poza tym to stwierdzam, że te kolory na filmikach w niskich detalach strasznie badziewnie wyglądają :x Brawa dla Youtube ;]

wtorek, 9 sierpnia 2011

Osmos - moar moar

Nie będę ukrywać, że ta gierka mnie strasznie wciągnęła :P





I stwierdzam, że kolejne filmiki zapewne będą kręcone w zwiększonym tempie... bo z tego co patrzyłem to niektóre poziomy wymagają OGROMNEJ cierpliwości ;]

Osmos na gorąco

OSMOS - mała, sympatyczna gierka, o której więcej w filmiku (taka mini recenzja :P ):



A jeśli ktoś jest zainteresowany jej tanim nabyciem to polecam stronę: www.humblebundle.com - za niecałe 6$ można dostać 12 gierek, a za każdą sumę począwszy od 1 centa aż 7 z nich :P Bardzo fajna okazja do nabycia tytułów, które nieraz w pojedynkę kosztują o wiele więcej. Generalnie oferta na zasadzie płacisz ile chcesz z możliwością wybrania do kogo trafi kasa - czy do developerów, czy do organizatorów wyprzedaży, czy też może do organizacji charytatywnych :)

czwartek, 4 sierpnia 2011

Zero-K czyli jedna z odsłon SpringRTS

Dziś taka recenzja nietypowa - bo w formie ponad godzinnego filmiku, tak więc zapraszam do oglądania :)



A na koniec jeno pomne, że pod Springiem działa wiele różnych gier, począwszy od takich jak ten powyżej klonów Total Anihilation, poprzez dość specyficzne Kernel Panic będące pewną wariacją na temat wnętrza komputera... a skończywszy na grach przedstawiających czasy II WŚ. Tak więc dla każdego coś dobrego i serdecznie polecam :D

Ach i obiecane linki:

czwartek, 14 lipca 2011

Plants vs. Zombies: Bij zombiaka z Lunarem #1

Dziś tak trochę bez zapowiedzi.. a raczej recenzji... zaczynamy nowy cykl cudacznych filmików.
Cykl nazwę "bij zombiaka z Lunarem" nosić będzie, a traktować o grze Plants vs. Zombies mu przyjdzie ^.^
Pierwszy odcinek wyjątkowo 40 minutowy (kolejne zapewne krótsze będą) przedstawia zmagania z misjami 1-1 do 1-9. Generalnie plan jest taki, by każdy aspekt rozgrywki uwieczniać na filmiku.. ale zobaczymy jak to będzie.

StarCraft II lameplay z Lunarem #2: Desert Strike

Tym razem trójmecz z 'customa' o wdzięcznej nazwie Desert Strike







A przy okazji informuję, że chyba w końcu znalazłem metodę na posyłanie filmików bardziej skompresowanych przy normalnej rozdzielczości... niestety ale w pełnym HD przy mym cudnym łączu nie pociągnę... a raczej nie poślę za dużo ;/ A jednocześnie gdy przechodzę z 16:9 na 4:3 to strasznie jakość cierpi (zwłaszcza jak nagrywane w 16:9 było :/ ).

czwartek, 7 lipca 2011

StarCraft II lameplay z Lunarem #1

Czyli zapis krótkiej, bo tylko 3 meczowej sesyjki ligowych meczy z dnia 4 lipca 2011.
Oczywiście gry randomem ale i tak trzy razy wylosowałem Terran ;P Jednak by nie było całkiem drętwo i przewidywalnie to do filmików dołączony jest mój (jakże elokwentny i wylewny) komentarz na żywo ;P







Z góry przepraszam za trzaski itp. ale ogarniam dopiero pogłaśnianie i filtrację zapisu ^.^

wtorek, 5 lipca 2011

Minecraft

Czy w czasach wodotrysków i pięknej grafiki pełnej shaderów, refleksów, latających partikli i innego ustrojstwa możliwym jest by gra o prostej wręcz sprzed 10 lat grafice mogła odnieść sukces? Czy możliwym jest by gra, w której wszystko począwszy od głównego bohatera a skończywszy na chmurach jest złożone z niewielkiej ilości "prostokątów" mogła zostać zakupiona przez ponad 2.7 mln graczy?
Jak widać jest to możliwe, bo właśnie taki sukces odniósł Minecraft...

Sam Minecraft to gra (póki co) bez żadnej fabuły, ot gracz ląduje na bezludnej wyspie (i bezludnym świecie) pełnym drzew, zwierzątek i potworów wychodzących nocą. Jedynym zadaniem gracza jest w zasadzie przeżyć... a że do dyspozycji dostaje z każdym patchem coraz to nowsze urządzenia to już inna sprawa. Bo tak oto nasz samotnik może nie tylko zbudować sobie dom z bloków o kształcie sześcianu, ale również ścinać drzewa, mordować zwierzynę i... kopać kopalnie :)



Jak nazwa gry wskazuje (ang. mine - kopalnia) to właśnie kopanie w ziemi jest podstawową "rozrywką", która to ma na celu zdobycie tych surowców, których na powierzchni nie uświadczymy - złoto, żelazo, diamenty - a które to prędzej czy później będą konieczne do wytworzenia bardziej zaawansowanych technologicznie przedmiotów i ogromnych mechanizmów ułatwiających nam kanciaste życie.



Świat Minecrafta mimo, iż prosty tak w założeniach jak i wyglądzie potrafi porwać niczym bystra rzeka i nie wypuszczać przez długie godziny. Ta gra ma w sobie to coś co miały również The Sims a co umożliwia nam utożsamienie się z naszym bohaterem i kreowanie jego świata. Któż z nas nie chciałby móc żyć w takim świecie o jakim marzył? Któż nie chciałby zbudować wymarzonego domu, lub zostać panem i władcą całych archipelagów? To wszystko umożliwia ta gra, a dodatkowo pozwala na intelektualne wyzwania w majsterkowaniu i tworzeniu układów elektrycznych przy użyciu "czerwonego kamienia".



To właśnie redstone dodaje statycznym konstrukcjom tchnienie życia. Umożliwia tworzenie wymyślnych pułapek, kontrolowanie systemów transportu a od niedawna również poruszanie blokami bez bezpośredniej ingerencji gracza. Minecraft stał się grą, która pokazuje, że nie najważniejsza jest grafika czy tryb multiplayer, ale właśnie możliwość swobodnej kreacji i tworzenia świata.



A jeśli jakimś cudem zabraknie wam czegoś w podstawowej wersji gry lub po prostu poczujecie znudzenie to ratunkiem są modyfikacje, których do Minecrafta stworzono już setki. Modyfikacje oferujące nieraz całkowicie inne światy rządzące się własnymi zasadami. Począwszy od zmiany interfejsu, poprzez nowe rodzaje bloków i mechanizmów, a skończywszy na dodaniu nowych zasad fizyki, które starają się dokładniej symulować te z naszego prawdziwego świata.

Oczywiście jak  przystało na XXI wiek gra oferuje również tryb multiplayer, w którym to możemy wraz z przyjaciółmi budować świat i na odkrywać dobrodziejstwa i przekleństwa współpracy. A jeśli kiedyś graliście w World of Warcraft i ubolewaliście nad brakiem możliwości zbudowania własnego domu, zaorania pola czy jakiejkolwiek modyfikacji tamtego świata, to Minecraft jest grą, która wam to umożliwi... umożliwi spełnienie waszych marzeń, a wszak to przecież jest najważniejsze :)

poniedziałek, 27 czerwca 2011

StarCraft II: Wings of Liberty

StarCraft II czy jak kto woli SC II jest to gra, na którą przyszło czekać fanom 12 lat od wydania pierwowzoru. Kto by pomyślał, że taki szmat czasu minie, a ludzie wciąż będą grać w jedynkę :)
Ta z pozoru niepozorna gra przedstawiająca zmagania trzech ras w śmiertelnej walce o przeżycie i dominację nad sektorem stała się dość szybko wzorem gier RTS dla wielu graczy i dołożyła nie małą cegiełkę w budowę środowiska esportu.

Tu jednak nie będę prawił o historii tej pięknej i porywającej gry, gdyż to nie to miejsce i nie ten czas... dziś parę słów o SCII. O grze, która wśród fanów budzi wiele kontrowersji, jedni ją kochają, inni zaś znienawidzili od prawie pierwszych momentów. Gdzie jest prawda? Cóż osobiście uważam, że dwójeczka przedstawia inne podejście do rozgrywki niż oryginał... a sama gra jest o dziwo prostsza i dużo szybsza. Heh.. po prawdzie to dużo wody przez czajnik mój przepłynęło nim przekonałem się do tej gierki :P lecz nie narzekam, iż tak się stało :)



To co najbardziej rzuca się w oczy to nowa, śliczna, błyszcząca grafika, która potrafi przyciągnąć nawet najbardziej opornych do RTSów ludzi. Ale żeby nie było tak słodko to przy minimalnych ustawieniach grafiki SC prezentowało się o wiele lepiej :)
Kolejną zmianą, która w zasadzie wpisuje się w pewien trend gier strategicznych ostatnich lat (RA3, C&C3/4) to przyśpieszenie rozgrywki, która przede wszystkim objawia się szybkością jednostek, które w porównaniu do SC na drodze ewolucji musiały chyba dostać po silniczku odrzutowym na odwłoki. Ta zmiana jednak mimo, iż na początku przeraża (bo człowiek zastanawia się czy zdoła ogarnąć tą prędkość...) to po dłuższej chwili okazuje się, że była bardzo dobra i w porównaniu do RA3 była ona przemyślana. Czemuż tak? Ano temu, że owszem jednostki zapierniczają jak szalone, ale sama prędkość zdobywania nowych technologii i ścieżek rozwoju jest bardzo wolna, dzięki czemu nie ma sytuacji, że ktoś po chwili wpada nam do bazy ze szczytowym osiągnięciem technologicznym swej rasy i wybija robotników do nogi.


Gryzącą kwestią tak w SC jak i teraz w SCII jest kwestia balansu pomiędzy rasami, która z racji faktu, że każda z ras ma całkiem inny sposób rozwoju i ekspansji jest praktycznie niemożliwa do osiągnięcia. Jednak spece z Blizzardu ciężko pracują nad tym zagadnieniem, a gracze czekają na kolejne części trylogii... Trylogii gdyż SCII to tak naprawdę trzy gry - wydana już Wings of Liberty (WoL) oraz będące w produkcji Heart of the Swarm (HotS) i Legacy of the Void (LotV) - które według zapowiedzi stworzą wielką "epicką" historię oraz wpuszczą do multiplayer'a nowe jednostki, które (może) sprawią, że gra będzie przyjemniejsza, a gracze będą mieli więcej możliwości w walce ze swym wrogiem.

To co jednak za co SCII należy pochwalić to fabuła, która może i jest czasem prosta i przewidywalna, to jednak w ogólnym zarysie jest ona bardzo ciekawa i sprawia, że wręcz z niecierpliwością człowiek czeka na kolejne przygody bohaterów, którzy walczą ze sobą tylko po to by za chwilę stanąć u swego boku i przeciwstawić się większemu złu.. jak w telenoweli ;]
 Telenoweli, której jednak nigdy nie masz dosyć, bo gdy znudzi Cię już gra stworzona przez Blizzard to zawsze możesz odpalić "customa" czy mapę stworzoną przez innych graczy. A to wszystko dzięki ogromnemu edytorowi, którego możliwości wzrosły znacznie w porównaniu do tego czym dysponował edytor Warcrafta III. Jednak coś za coś, gdyż wraz ze wzrostem funkcjonalności spadła łatwość obsługi i znacząco wzrósł czas przyswajania sobie tego środowiska.

A na koniec mała dawka (lamerskiego) gameplay'a z gier ligowych ze mną w roli głównej (w częściach dzięki 15minutowemu limitowi YouTube ;P ) ^.^

[Z]Runaurufu & [Z]dash vs [P]Ithaca & [Z]Leftenant





[T]Runaurufu & [Z]dash vs [Z]Guerrillero & [T]Cassedi